Wrocilismy dolmusem i od razu poszlismy do Meeting Point Cafe. Niespiesznie skladalismy zamowienia, wypilismy herbate. Posiedzielismy tym razem wyjatkowo dlugo. Serdecznie podziekowalismy wlascicielowi za pyszne jedzenie, a potem jeszcze w jednym ze sklepow wybieralismy pamiatki.
Zajrzelismy jeszcze na poczte, bo chcialem wyslac kolejne pocztowki. Wrocilismy wreszcie do hostelu, by w lobby czekac na shuttle bus. Gdy nadjechal pozegnalismy sie serdecznie z naszymi gospodarzami. Yassin podziekowal za entuzjastyczna recenzje, jaka rano wystawilem mu na hostelworld.com. Ruszylismy w powrotna droge na lotnisko Kayseri, bedac zreszta jedynymi pasazerami.