Wyladowalem krotko po 23-ej i wsiadlem w autobus firmy Flibco (bilet powrotny zakupilem w internecie - 21 euro). Podroz trwala ok. poltorej godziny i zakonczyla sie na przystanku przy dworcu kolejowym w Luksemburgu. Nocleg na reszte nocy zamowilem w hostelu Luxembourg City Hostel (19.70 euro w 6-os. dormie) na rue de Fort Olisy. Nie mialem bladego pojecia, gdzie to moze byc. Pamietajac wczesniejsze doswiadczenia, pomyslalem o pomocy policji. Zatrzymalem pierwszy samochodowy patrol i spytalem o droge. Mili luksemburscy stroze prawa zawiezli mnie pod sam hostel :)