Geoblog.pl    vicealigator    Podróże    Szczypta Maghrebu    Filmowa kazba i berberyjska goscinnosc
Zwiń mapę
2008
07
gru

Filmowa kazba i berberyjska goscinnosc

 
Maroko
Maroko, Aït Ben Haddou
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 2353 km
 
Ukazala nam sie wreszcie wies, ktora byla naszym celem. Za nia, na drugim brzegu rzeki stala kazba, ktora wiekszosc z Was ... juz widziala. To tutaj krecono sceny do filmow: Gladiator, Jezus z Nazaretu i Lawrence z Arabii. Kazba to specjalny, ufortyfikowany rodzaj mediny, ktory spotyka sie w tej czesci Afryki, glownie w Maroku i Algierii. Ta byla zamieszkana do lat 50-tych XX wieku. Teraz na stale jest tu garstka ludzi i to glownie sprzedawcow pamiatek.
kliknij, by zobaczyc fotki z przeleczy Tizi'n'Tichka i Ait Ben Haddou
W wiosce zauwazylismy nawet kafejke internetowa. Przeszlismy po kamieniach rzeke i weszlismy do kazby. Chodzilismy po niej przeszlo godzine. Gdy inna droga znow przechodzilismy przez wies, zaczeli nas nagabywac handlarze. Sa tez w kazbie, ale co najwyzej nas pozdrawiali albo i wrecz nie dostrzegali. Chcielismy jak najszybciej wracac, by dotrzec do Marrakeszu przed zmrokiem. Uleglismy jednak chlopakowi w barwnym, berberyjskim stroju. W sklepie oczywiscie pokazal nam mnostwo rzeczy, rozpytujac o imiona, narodowosc, zawody. Podyktowalem mu parenascie zwrotow po polsku - skrzetnie je zapisal w notatniku. Mustafa okazal sie pol-Berberem, pol-Tuaregiem, ktory wieksza czesc roku spedza na Saharze i tylko na zime przyjezdza do Ait Ben Haddou, by sprzedawac wyroby rekodzielnicze wytwarzane przez Berberow. Wzialem od niego wisiorek, o ktory targowalem sie mocno przez ponad kwadrans. Prawdziwym jednak mistrzem okazal sie Tomek. Byl tak nieustepliwy, ze zaczalem myslec, ze nasz gospodarz chyba sie obrazi. Jednak Mustafa pochwalil jego zdolnosci negocjacyjne, a Tomek stal sie wlascicielem az 3 naszyjnikow. Bylo przy tym tak milo, ze choc wiedzielismy, iz bedziemy jechac czesc trasy po ciemku; dalismy sie zaprosic na herbate mietowa (zreszta najlepsza podczas calego pobytu w Maroku). Poopowiadalismy sobie nawzajem o zyciu w Bristolu i na pustyni. Chetnie zostalibysmy dluzej, ale trzeba bylo sie zbierac.
kliknij, by zobaczyc jak wyglada berberyjski folklor
Nie pojechalismy juz pare kilometrow za osade, by sprawdzic hotel, w ktorym jak nam mowiono mozna znalezc przyzwoity i tani (kilkadziesiat dirhamow) nocleg. Droga powrotna do Marrakeszu byla dla Tomka meczarnia. Dodatkowo dlugo odkladane sniadanie spowodowalo u nas bol glowy.
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Zdjęcia (10)
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
Komentarze (2)
DODAJ KOMENTARZ
Wayne
Wayne - 2008-12-21 17:15
U do look like one of them, Raf. Didn't want to settle there ?
 
kk
kk - 2008-12-28 19:33
hello, I was in Agadir on november.. they are beautyfull and nice people. i will come back there( I hope).
KK from Poland
 
 
vicealigator
Rafi Skorniewski
zwiedził 14.5% świata (29 państw)
Zasoby: 398 wpisów398 134 komentarze134 1988 zdjęć1988 25 plików multimedialnych25
 
Moje podróżewięcej
04.10.2013 - 06.10.2013
 
 
01.01.1970 - 01.01.1970
 
 
22.03.2013 - 22.03.2013