Uff, odetchnalem z ulga odbierajac nowy, wazny 12 miesiecy, paszport tymczasowy. Wlasnie odzyskalem nie tylko tozsamosc, ale i swobode podrozowania. Do rozpoczecia odprawy na autobusowej Victorii mialem jeszcze przeszlo 5 godzin, wiec metrem- z przesiadka przy Tower na DLR - pojechalem do mojej ulubionej dzielnicy Docklands. Jeszcze 30 lat temu byly tu brudne i podupadajace doki. Dzis to jeden z najbogatszych terenow stolicy, pelen biur i luksusowych apartamentow. Troche przypomina Manhattan. Ale czy w Nowym Jorku sa kanaly zamiast ulic?
Wreszcie pojechalem na Victorie, zglosilem sie do odprawy i zasiadlem w pustawym autokarze Eurolines (17 GBP), ktory mial mnie powiezc do Hagi.